14 lutego 2017

Walentynkowy manicure - serduszkowe love! + konkurs!


Cześć dziewczyny! ;)

Dawno mnie tutaj nie było, ale ostatnio mam tyle obowiązków, że nie nadążam! Myślę, że zamiast moich tłumaczeń lepiej będzie przejść do sedna sprawy. Dziś 14 luty - wiem,wiem macie kalendarz. Święto ma swoich zwolenników i przeciwników. Jednak moim zdaniem, każda okazja jest dobra, aby wyglądać wyjątkowo i mieć piękne paznokcie. Takie dni powinny zbliżać Ciebie i Twoją drugą połówkę, ale także pozwolić Ci czuć się piękną ;) 

Walentynkowy manicure | Semilac




Produkty użyte do zdobień | Semilac

Milion serc 
Kolorem bazowym jest kultowy kolor od firmy Semilac mianowicie 034 - Mardi Gras. Serduszka malowałam przy pomocy Stylograph'a. Z racji tego, że nie posiadam białego żelu do zdobień, użyłam Semi Hardi White. Świetnie się sprawdził, nawet w roli produktu do zdobień. Zdobienie szybkie, łatwe i przyjemnie dla oka ;)

034 Mardi Gras Hardi White | Semilac

Serce w sercu 
Bazą dla tego zdobienia jest kolor 028 - Classic Wine. Kolejna warstwa to czerwień 071 - Deep Red. Na samym dole przepięknie prezentuje się 148 - Night Euphoria. Drobne zdobienia w kolorze srebrnego pyłku to właśnie 093 - Silver Dust.


Semilac - Burgundy Wine

Serce w srebrze!
Tło dla serduszka to ciemne bordo o nazwie Burgundy Wine - 083. Serduszko namalowałam przy pomocy Stylograph'u, pomagając sobie pędzelkiem do zdobień. Ponownie do wykonania białych wzorków użyłam Semi Hardi White.


Semilac | Burgundy Wine


Semilac - walentynki - walentynkowe zdobienie

Jak zwykle, na koniec zawsze pokazuję wam całą stylizację. Tak będzie też w tym przypadku. Paznokcie przedstawiają popularne zdobienie typu negative space. Serduszko to nie pomalowany fragment paznokcia. Przy tym zdobieniu, bardzo pomógł mi pędzel do żelu oval. Gdy zależało mi na precyzji wzoru, używałam Stylograph'u lub pędzelka do zdobień 000-1.


Semilac 071 Deep Red - zdobienie walentynkowe

Przy tego typu wzorach, należy nastawić się na cierpliwość. Mnie z malowaniem lewą ręką też nie było łatwo ;) Kolorem przeważającym w tym zdobieniu jest 071 - Deep Red. Dla delikatnej ozdoby, użyłam na palcu serdecznym oraz kciuku SemiLike 111. Lakier został położony na dwie warstwy koloru podstawowego tej stylizacji. Taki efekt dodaje elegancji naszym paznokciom. 


Semilac 071 Deep Red - manicure na walentynki


Manicure na walentynki Semilac 071 Deep Red

Chciałabym zrobić wam mały prezent, dziś będę świętym Walentym ;) Jedna z was ma szansę zdobyć  dwa limitowane odcienie SemiLike! Lakiery te, nie są w regularnej sprzedaży, można je zdobyć na pokazach lub właśnie w konkursach. Aby wziąć udział w konkursie należy odpowiedzieć w komentarzu na poniższe pytanie. Jeśli masz ochotę zostań obserwatorem bloga. Liczę na waszą kreatywność ;) Konkurs trwa do 19.02 do godziny 23:59:59!


Pytanie brzmi: Jak chciałabyś spędzić kolejny Walentynkowy wieczór?



Semilac - Barwne paznokcie - konkurs


Życzę wam udanej nocy walentynkowej!;)

WYNIKI KONKURSU!

Bardzo serdecznie dziękuję wam za wszystkie zgłoszenia! Przyznaję, że wybranie jednej z was było wielkim wyzwaniem. Najchętniej nagrodziłabym każdą, ale jestem zmuszona wybrać tylko jedną osobę. Z miłą chęcią, mogę ogłosić, że najkreatywniejszej odpowiedzi, według mnie udzieliła MoOonika K! Czekam na wiadomość od Ciebie. Odezwij się w komentarzu, w mailu: paulina.adamowicz@o2.pl lub na instagramie: @barwnepaznokcie

* Jeśli nie otrzymam żadnej wiadomości od zwyciężczyni w ciągu tygodnia, wybiorę inną osobą w dniu 27.02.2017 i podam jej nick tutaj *

32 komentarze:

  1. Hmm... Mój walentynkowy wieczór chciałabym spędzić z wyjątkową osobą, a mianowicie z moją siostrą, która na codzień mieszka bardzo daleko od rodzinnego domu i dość rzadko ją widuję. Chciałabym abyśmy w walentynkowy wieczór były właśnie we czwórkę. Cztery siostry, wino, słodycze, komedia romantyczna i plotki. Niby pozornie nic wielkiego, jednak ten wieczór warto spędzić z kimś, kogo się kocha i to byłby dla mnie idealny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne! ja nie mam aż takich zdolności do zdobienia paznokci:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie tan wciąż kręci klasyka bez serduszek i innych takich na paznokciach, choć wiem, że ozdoby są trendy:) Zwłaszcza piękne serduszka! Trzeba mieć talent by coś takiego zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie moje malunki, daleko mi do talentu :)
      Jasne, często w klasyce jest piękno :)

      Usuń
  4. Mój wyjątkowy wieczór chciałabym spędzić z mężem i z dziećmi na wycieczce marzeń która byłyby góry. Moje małe walentynki barwiące się na sankach przy kochającym mezusiu i tatusiu. Wieczorem gdy dzieci by spaly my przy romantycznej kolacji przy świecach oglądaliśmy piękny krajobraz gór i gwiazd na niebie, a potem to cenzura he.. Oczywiście byłaby czerwona sukienka i piękne paznokcie koloru czerwonego z soczystymi sercami

    OdpowiedzUsuń
  5. W tym roku Walentynki spędzaliśmy w trójkę. Córka jest jeszcze malutka. Mam nadzieję, że za rok uda nam się zaszaleć - wyjść do teatru i na kolację. Oczywiście z pomalowanymi paznokciami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ten milion serc! 😍

    Jezeli chodzi o pytanie konkursowe... Idealny wieczor walentynkowy to czas spędzony u boku mojego ukochanego Misia. W przyszłym roku marzy mi się usiąść z Nim na kanapie przed kominkiem, otulajac sie kocem, z winem w ręce rozmawiając, śmiejąc sie i wspominając nasze wyjazdy, czy inne niezapomniane chwile (oglądając zdjecia, czy filmiki). W takich dniach czas powinien sie zatrzymać w miejscu, byśmy mogli bardziej cieszyć sie sobą.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny walentynkowy wieczór chciałabym spędzić podobnie jak w tym roku ;) w objęciach mojego ukochanego, na kanapie oglądając jakiś fajny film i jedząc nasze ulubione naleśniki z czekoladą <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz talent kochana !! <3 a co do pytania to moje przyszłe Walentynki chciałabym spędzić w gronie najbliższych... w ten dzień dla zakochanych mój tata leżał po ciężkiej operacji gdzie nie mogłam być przy nim :( więc w następne Walentynki na pewno wezmę moich kochanych rodziców na super wycieczkę !! <3 I PAMIĘTAJCIE WALENTYNKI NIE SĄ TYLKO DLA DRUGIEJ POŁÓWKI KTÓRA NAS KOCHA ALE RÓWNIEŻ DLA TYCH KTÓRZY ODDAJĄ NAM SWOJĄ CAŁĄ MIŁOŚĆ! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny manicure <3
    Kochać i okazywać sobie miłość trzeba cały rok, a 14 luty to świetna okazja, by podkreśli i pokazać naszym najbliższym to jak bardzo są ważni w naszym życiu. Kolejny Walentynkowy wieczór chciałabym spędzić z moim chłopakiem, rodziną i najbliższą przyjaciółką. Pozwolę sobie puścić wodze fantazji - rozgwieżdżone niebo, piaszczysta plaża gdzieś w jednym z ciepłych krajów, a my siedzimy sączymy wino i wsłuchujemy się w szum fal, wspominając najpiękniejsze wspólne chwile :)
    Tego dnia należy pamiętać przede wszystkim o swoich drugich połówkach, ale myślę że nie należy zapominać o rodzicach przyjaciółce, nawet zwykła rozmowa telefoniczna, kwiaty lub pudełko czekoladek to wystarczy by wywołać uśmiech na twarzy naszych najbliższym :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ekstra! 😄 Mardi gras, przepiękny kolor 😍 Chciałabym mieć takie zdolności do zdobień ❤

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój wieczór walentynkowy zaczęła bym od naszykowania pięknych paznokci, makijażu, stroju i kolacji przy świecach. Do tego film i nastrojowy klimat truskawki i te sprawy

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejny Walentynkowy wieczór chciałabym spędzić w rantycznej atmosferze ze swoją drugą połówką. Przy blasku świec, nastrojowej muzuce... ale... że obecnie tej drugiej połówki nie posiadam �� i ta opcja może nie wypalić �� to chciałabym spędzić ten wieczór z moją drugą, troszke inną "miłością" �� Pazurkami i ❤❤❤
    S-stworzyć
    E-ekskluzywy
    M-mani
    I-inspirujący
    L-lekkością
    I-i
    K-kuszący
    E-elegancją ❤

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne pazurki :>

    ❤❤❤ Walentynki to dzień, w którym wzajemnie wręczamy sobie upominki i okazujemy miłość. Jest to szczególny dzień dla zakochanych. Mimo, że pragnę, aby każdy dzień był tak samo wyjątkowy jak 14 lutego to jednak tą datę uważam za niezwykłą. Poświęcony czas dla drugiej połówki, rozmowa, zjedzony posiłek, wręczone drobiazgi, kwiaty – wspólnie świętowany Dzień Zakochanych. Jest to dla mnie idealny sposób spędzenia tego niesamowitego czasu. Mimo natłoku innych spraw jest to idealny dzień, aby okazać sobie wzajemną miłość. System wartości jaką człowiek w sobie niesie nie zawsze jest łatwo okazać na co dzień w natłoku innych spraw. Ten dzień przypomina, aby zatrzymać się na chwilę w uczuciu, które łączy parę. Uważam, że idealnie spędzone kolejne walentynki to właśnie te w towarzystwie ukochanej osoby. Zatrzymanie się w uczuciu, które można okazać prezentami, romantycznym klimatem czy wyjazdem w szczególnie dla nas ważne miejsce, ale nie zapominając o najistotniejszym – o MIŁOŚCI, która pozwoli spędzić nie tylko jedne kolejne walentynki, ale ich nieskończenie wiele. ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne propozycje.Ja swoją przygodę z hybrydami zaczęłam niedawno,ale już się tym zafascynowałam i ciągle uczę się czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moim marzeniem Walentynkowym jest wyjazd nad morze zimą :) Dwa lata temu byliśmy w warszawie, rok temu byliśmy w górach, w tym roku zostaliśmy w domu i się zaręczyliśmy <3, a teraz marzy mi się Bałtyk. Mam nadzieje, że kiedyś, to się spełni :) i za rok będę spacerowała po plaży :)
    a to moje amatorskie dzieło :) https://zapodaj.net/f6fc4e9c73301.jpg.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe propozycje. Uwielbiam motyw serduszek na paznokciach :)
    Zapraszam też do siebie http://lebbrosso.blogspot.com/2017/02/moja-kolekcja-lakierow-hybrydowych.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym następny wieczór spędzić z ukochaną osobą w domu przy kominku, po wyczerpującym spacerze w śniegu. Wtedy moglibyśmy wypić ulubione wino, rozmawiać do białego rana, wspominać najpiękniejsze chwile i wyobrażać sobie kolejne. Bez żadnych fajerwerków, ale na spokojnie w domowym zaciszu, tylko nasza dwójka :)

      Usuń
  18. Chciałabym spędzic choć godzinkę sam na sam w jakiejś cichej restauracji :D
    Nie musimy jeść ;p wystarczy by był :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie mam małe marzenie,
    by za rok romantyczne zdobyć doświadczenie.
    W dzień wszystkich zakochanych,
    tak jak my dobrze dobranych
    przeżyć coś niesamowitego,
    z biegiem czasu zapomnianego.
    To uczucie, co było na początku
    w moim serca cichym zakątku.
    A to wszystko jest możliwe,
    gdy nasze dzieci ćwierkliwe
    pod opieką dziadków zostaną
    i kłopotać nas przestaną.
    A my w pięknych kreacjach,
    nie jak na wakacjach
    do kina na seans pójdziemy
    i tam, w pustej sali usiądziemy.
    Dla nas przygotowanej specjalnie,
    z przekąskami powitalnie,
    w fotelach się rozgościmy
    i w błogości rozpuścimy.
    Film śmieszny i romantyczny,
    do Walentynek tematyczny
    bądzie nas bawił i wzruszał
    i do uśmiechu na twarzy zmuszał.
    Następnie za ręce się trzymając,
    do karocy z końmi wsiadając
    będziemy gnać przed siebie na kolację
    i późniejszą rewelację.
    Do hotelu z czterema gwiazdkami
    i wszystkimi innymi wygódkami.
    Tam pokój z widokiem czekać będzie
    i pełno płatków róż wszędzie.
    Kolacja, deser i wino będą wyśmienite
    a nasze humory znakomite.
    Potem kąpiel przy świec blasku
    i wspólna noc do słońca brzasku.
    Śniadanie razem zjemy
    i do domu wyjedziemy.
    Bo dzieci stęsknione czekać będą,
    aż rodzice po nich przybędą.
    Takie mam właśnie marzenie
    na Walentynkowego czasu w przyszłym roku spędzenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmmm.. Cóż tam wieczór.
    Przecież Walentynki to cały dzień!
    I ja moje walentynki w przyszłym roku chciałabym spędzić od rana z Ukochaną Osobą.
    Nie zabijać wzrokiem, ani pięścią dzwoniącego o 6 budzika, tylko leżeć i cieszyć się chwilą.
    Nie chwytać w biegu kanapki, czy jogurtu i parzyć się kawą, tylko delektować się choćby i do południa czymś pysznym i rozmawiać tak, aż ta kawa wystygnie.
    Bo w zabieganym świecie, w zapracowanym świecie brakuje tej rozmowy, tej bliskości, tego smakowania chwili, aby zapamiętać ją na długo.
    Tak chciałabym spędzić za rok Walentynki- ciesząc się moją Ukochaną Osobą.
    A wieczór?
    Wieczór byłby ukoronowaniem całęgo dnia, ale to już zostawiam tylko dla mnie i dla Niego:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak chciałabym spędzić kolejny wieczór Walentynkowy? Już wyjaśniam...

    Tego dnia wolne w pracy biorę sobie,
    i skupiam się tylko na własnej osobie,
    oraz poświęcam czas mojemu mężusiowi,
    przystojnemu i czarującemu Adasiowi :)
    Tuż po przebudzeniu wspólna kawa i śniadanie,
    później wizyta u kosmetyczki drogie panie,
    na manicure i pedicure w kolorze czerwieni,
    na którego widok ukochany się rumieni...
    Kolejno wizyta u fryzjera, po sklepach bieganie,
    i romantycznej kreacji na wieczór szukanie,
    a także prezentu dla faceta ukochanego,
    wyrazami wdzięczności i miłości przepełnionego.
    Albo nie! Sama upiekę jego ciasto ulubione,
    w kształcie serca ze strzałą Amora upieczone,
    obsypane prażonymi migdałami, ładnie udekorowane,
    i liściki z tym co go tego wieczoru czeka dodane!
    Ciasto ładnie zapakowane wysyłam mu do pracy...
    i czekam na niego w domu pięknie wyszykowana,
    w dopasowaną czerwoną sukienkę ubrana :)
    Wieczór spędzamy w domu, pijąc, jedząc i tańcując,
    rozmawiając i u swego boku się relaksując.
    Tak wyglądałyby kolejne - UDANE - walentynki z moim ukochanym!

    OdpowiedzUsuń
  22. Kobiety mają już taką nature że są romantyczne,
    a chwile podczas WALENTYNEK chcą by były fantastyczne!
    Tak więc kolejny Walentynkowy wieczór kobiety IDEALNY,
    musiałby być wyjątkowy, ciekawy i wręcz niebanalny !
    A więc jaki? A więc wraca facet, wita całusem i wręcza kwiaty,
    ale! Nie tak "prosto", tego wieczoru nie spisuj na straty !
    Zawiązuje oczy czewoną wstążką, i coś robić zaczyna,
    tak że z ciekawości umarłaby każda dziewczyna!
    Podczas tego rozmowy, żarty, skradzione całusy i nagle odkrywa oczy,
    i ? Widok pomalowanych przez niego pazznokci ze wzruszeniem zaskoczy!
    Następnie nie mogąc napatrzeć się na paznokcie, wspólnie gotujemy,
    i przy okazji plany dalszego życia sobie snujemy !
    Jemy przy świecach, w rytm muzyki,potem tańczymy po calym mieszkaniu,
    potykając się, tłukąc, jednak pozostając w naszym zakochaniu!
    Ale! To nie koniec niespodzianek dla wyjatkowej dziewczyny,
    pora na oficjalne, lecz niebanalne zaręczyny !
    Facet daje całusa, lecz w jej buzi coś dostaje,
    on klęka w momencie gdy ona to "coś" wydostaje !
    I ? Czy zostaniesz mą żoną i królową życia? TAK!

    Następnie masaż i oglądanie romantyka,
    taka właśnie marzy się nam fantastyka!
    I ten wieczór byłby zwieńczeniem wysiłku,
    po dobrej zabawie i pysznym posiłku !
    Tego wieczoru wszystko by się zmieniło,
    i od tej chwili znacznie weselej by się żyło!

    Wszak docenić trud faceta, który "pierwszy raz" polamuje kobiece paznokcie? I to bez proszenia, błagania? Coś niesaowitego ! Mając takie lakiery co są nagrodą? Każdy mężczyzna mógłby spróbować :) Pozdrawiam wwiissnia@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Oto mój plan na kolejny Walentynkowy wieczór...

    Tytuł: Ocean namiętności i pożądania
    Kategoria: Improwizowana komedia kosmetyczno-romantyczna
    Obsada: Brązowooki romantyk, niepokorna szatynka
    Miejsce akcji: mieszkanie zakochanych w sobie po uszy bohaterów
    Skrócony opis fabuły: (Monika i Olaf dostają ogólny zarys akcji - zarówno ich słowa jak i gesty są przypadkowe, nie wiadomo co dokładnie się wydarzy!)
    Ona po ciężkim dniu pracy wraca zmęczona do mieszkania. Już od samego progu wita ją niebiańska ścieżka utworzona z płatków róż prowadząca do salonu i...do sypialni. Na którą się zdecyduje? Jeśli na salon to lada moment pojawi się On przyodziany w elegancki garnitur i z uśmiechem na twarzy zaprosi Ją do syto zastawionego stołu przy blasku tylko i wyłącznie świec, przy akompaniamencie miłosnych melodii. Jeśli sypialnię to pojawi się On chętny wymasować jej ciało. Załóżmy, że wybiera salon (tak na rozgrzewkę!). A tam gorąca atmosfera, czułe słówka, pieszczotliwe pogawędki i Jego uroczy uśmiech! Tuż po kolacji prosi ją do tańca, całuje i klęka...Prosi ją o rękę! Ona się zgadza. Po chwili zatapiają się oboje w uściskach. Lądują w euforii przy rozgrzanym kominku planując przy tym wspólną przyszłość. Na koniec On czeka na nią w sypialni, podkręca muzykę dobiegającą z salonu, Ona wchodzi kocim ruchem i zaprasza go na wspólny masaż. Nie muszę chyba mówić jak to się kończy, bowiem każdy domyśli się jak się to zakończy...No dobra powiem - przytuleni zasypiają w swoich objęciach.
    The End!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne paznokcie :) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak chciałabym spędzić kolejny walentynkowy wieczor? Pytanie nie trudne,
    ważne by było pełno emocji, a wykonywane czynności nie powinny być nudne ,
    Najpierw chciałabym urządzić sobie kąpiel w pianie, przy świecach ładnie,
    i znaleźć książkę która serce moje bardzo szybko skradnie .
    Następnie mieć kogoś kto odcieniem czerwieni polamuje moje paznokcie dokładnie
    by wyglądały seksownie, ponętnie, wręcz bardzo ładnie .
    Ubrać się w podesłaną przez ukochanego sukienkę, szpilki i szybko się malować,
    i niebywałą fryzurę na własnej głowie wyczarować!
    W chwili skończenia usłyszeć dzwonek do drzwi,
    i słowa ukochanego "czy widok ten mi się śni ?".
    Wyjście na romantyczną kolację na dachu wierzowca,
    i możliwość wejścia do odlotowego odlotowca !
    Na huśtawce niczym na księżycu się bujanie,
    i ciągłe w oczy wzajemne sobie wpatrywanie !
    Potem odprowadzenie do domu, pyszne rozgrzewające kakao,
    ale tego wieczoru jeszcze emocji będzie mi mało.
    Taniec na dywanie, karaoke a na koniec film romantyczny
    czy to naprawdę sen o kolejnym waletynkowym wieczorze idiotyczny?
    Pozdrawiam Edyta

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo przyjemnie tu u Ciebie, zaglądam już od dawna nieoficjalnie, ale teraz już mogę oficjalnie zaprosić się do siebie: http://blondynkaztytuleminzyniera.blogspot.com/

    Na pewno będę zaglądać częściej! Dodaje Cię do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  27. 14 lutego 2018.
    Hmm... chciała bym aby 13.02 przyjechała do nas moja Mama która jak nikt potrafi zająć się naszymi małymi córeczkami. My z mężem byli byśmy już spakowani i wyjechali byśmy gdzieś w góry jeszcze tego samego dnia. Najlepiej to do Livingo, ale nasze Polskie góry też były by Ok. Fajnie obudzić się w pięknym miejscu najlepiej w domku z kominkiem, z myślą, że mamy cały dzień tylko dla siebie jak dawniej, zanim zamażyliśmy o zostaniu rodzicami. Rano wspólne śniadanie, może nawet ja bym się skusiła na przygotowanie tego dania. Później wypad na wspólne narty, takie za rękę jak kiedyś... a popołudniu wyszli byśmy na przepyszną kolacje. W drodze powrotnej do wymarzonego górskiego domu kupili byśmy ser i dobre czerwone wino. Gadali byśmy i kochali się do rana. Następnego dnia szczęśliwi i kochani wrócili byśmy do swojego życia i dzieci😊
    @bogusia.kuron profil z IG

    OdpowiedzUsuń
  28. Obserwuje jako: Anna Hh
    Ja chciałabym spędzić Walentynki na strzelnicy :D Od wielu miesięcy marze, żeby nauczyć się strzelać, ale przez natłok obowiązków nie mam na to kompletnie czasu. Trochę mówiłam o tym mojej połówce, ale jak to facet, póki nie powie się czegoś wprost to nie załapie. Mój oczywiście nie załapał. Chociaż i tak siedze na antybiotyku, ale na strzelnice doczołgałabym się nawet z gorączką 40 stopni. Rozpoczęcie nauki strzelania z moim chłopakiem, myślę że byłoby czymś wyjątkowym dla mnie. Jeszcze nigdy nie miałam za dobrych Walentynek. Więc jeśli on mnie tam nie zabierze, to pójdę sama i, i tak się nauczę strzelać. Co prawda jeszcze nie mam za bardzo pojęcia o broni, a tym bardziej o strzelaniu, ale z czasem wszystkiego się dowiem :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Walentynki ! Miło by je spędzić z ukochaną osobą.. jakiś wypad do kina lub zwykłe spotkanie byle by być ze sobą i zapamiętać ten wieczór na bardzo długo.. Każdy dzień moim zdaniem powinien być jak ,,MINI,, walentynki :) więc podsumowując walentynki chciała bym spędzić z ukochaną osobą obojętnie w jakich okolicznościach byle w swoich ramionach <3 piękne paznokcie :*

    OdpowiedzUsuń
  30. ale piekne propozycje <3 u mnie też w tym roku semilaci ale w nieco bardziej nudziakowej odsłonie :)

    OdpowiedzUsuń